Przygarnięcie psa pod swój dach wiąże się z wieloma życiowymi zmianami. Mogłoby się wydawać, że jednym z głównych, nowych obowiązków, jest regularne spacerowanie. Jednak w rzeczywistości nie jest to wcale takie oczywiste! Wiele psów spędza większość swojego życia w mieszkaniu. Inne z kolei mogą korzystać z podwórka, ale nigdy z niego nie wychodzą. Jakie są fakty dotyczące potrzeb psów związanych z ruchem i eksploracją? Czy faktycznie każdy pies potrzebuje regularnych spacerów?
Czy pies potrzebuje spacerów?
Spacer to jedyna okazja do tego, aby pies mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Jest to jeden z podstawowych argumentów wskazujących na to, że każdy pupil powinien regularnie wychodzić na przechadzki! Obowiązkiem każdego opiekuna jest to, aby regularnie zapewnić zwierzęciu warunki do załatwienia wszystkich swoich potrzeb. Z reguły wskazuje się, że minimum to 4 wyjścia w ciągu dnia. Jednak ta ilość zależy od różnych czynników, takich jak wielkość, wiek, temperament czy dieta danego zwierzaka.
Jednak to nie wszystko! Równie ważne jest to, że każdy pies potrzebuje ruchu! Dotyczy to zarówno owczarka niemieckiego, jak i szpica miniaturowego – rasa nie ma tutaj znaczenia. Może jedynie warunkować to, jakiego rodzaju ruchu i jakiej jego intensywności potrzebuje dany zwierzak. Pies potrzebuje też wysiłku psychicznego i socjalizacji! Niemożliwe jest zaspokojenie tej potrzeby bez wychodzenia na zewnątrz. Nie istnieją praktycznie żadne sensowne argumenty, które byłyby w stanie udowodnić, że istnieją psy, które nie powinny wychodzić na regularne spacery.
Główne spacerowe błędy
Pies nie tylko potrzebuje spaceru. Przechadzka musi być dostosowana do jego charakteru tak, aby pozwolić mu na zaspokojenie wszystkich swoich potrzeb. Jakie błędy są najczęściej popełniane przez właścicieli i sprawiają, że zwierzęta nie otrzymują korzyści, które powinny być związane z wyjściami z domu?
- Niedostosowany czas spaceru – w ciągu dnia powinien mieć miejsce przynajmniej jeden dłuższy spacer. To on powinien zaspokoić potrzebę ruchu zwierzaka, a także zagwarantować mu wysiłek psychiczny. Poza tym, konieczne jest też wychodzenie na krótkie przechadzki mające na celu umożliwienie pupilowi załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych.
- Częstotliwość – ciężko jednoznacznie wskazać optymalną ilość spacerów. Z reguły jednak są to 4 wyjścia w ciągu dnia. Właściciele często popadają w skrajności. Dorosły pies nie potrzebuje 6 kilkuminutowych wyjść w ciągu doby, które zakłócają jego czas odpoczynku. Z kolei szczeniak musi załatwiać potrzeby często, dlatego 4 spacery to dla niego zdecydowanie zbyt mało.
- Błędy komunikacyjne i treningowe – spacer przestaje być dla psa atrakcyjny gdy nie jest w stanie porozumieć się ze swoim właścicielem. Nerwy, szarpanie i ciągnięcie smyczy mogą destrukcyjnie wpływać na relację człowieka z psem. Dlatego bardzo ważne jest wypracowanie w tym zakresie prawidłowych nawyków.
- Nuda – spacery nie powinny być monotonne. Aby pies mógł zaspokoić swoją potrzebę węszenia i eksploracji, trasy powinny być zróżnicowane.
Czy podwórko jest wystarczające?
Często powielanym mitem jest ten, który mówi, że pies nie potrzebuje spacerów jeśli ma dostęp do podwórka. Warto głośno mówić o tym, że jest to krzywdzące przeświadczenie! Psy traktują ogródek tak samo jak dom. Znają doskonale każdy metr kwadratowy działki i po prostu się tam nudzą! Często wynikają z tego problemy behawioralne – gonienie samochodów, niszczenie rzeczy w domu, skakanie na gości, a także nadmierna i uciążliwa nadpobudliwość. Psy podwórkowe z reguły nie mają okazji do socjalizacji – a jak wiadomo, każdy czworonóg potrzebuje nie tylko swojego właściciela, ale również psiego kolegi.
Posiadanie podwórka znacznie ułatwia funkcjonowanie całej rodzinie posiadającej psa. Wynika to z tego, że możliwe jest wówczas zrezygnowanie z krótkich spacerów, których celem jest umożliwienie pupilowi załatwienia potrzeb fizjologicznych. Jednak w żadnej sytuacji nie należy uznawać samotnego spędzania czasu na podwórku za zastępstwo dla wspólnych spacerów. Jednak substytutem wędrówek mogą stać się ogrodowe treningi. Ćwiczenie posłuszeństwa czy pokonywanie przeszkód do agility domowego wykonania to ciekawa alternatywa dla spaceru – jednak warto korzystać z niej niezbyt często. Wszelkie psie sporty – nawet trenowane hobbystycznie we własnym domu – powinny być rozpoczynane dopiero po skonsultowaniu z weterynarzem stanu zdrowia psa!
Wypoczynek w życiu psa
W życiu każdego psa bardzo istotny jest nie tylko ruch, ale również wypoczynek. Prawda jest taka, że czworonogi przesypiają większość każdej doby! Dlatego codzienna domowa rutyna powinna brać pod uwagę psie drzemki. Pies powinien mieć miejsce, w którym czuje się bezpiecznie i nikt nie przeszkadza mu podczas wypoczynku w tej lokalizacji. Nie ma znaczenia czy będzie to łóżko z wygodnym materacem, takim jak jeden ze sklepu https://sleepinghouse.pl/135-materace-120×200, czy kocyk położony w korytarzu. Pupil prawdopodobnie sam wybierze gdzie chce spać. Warto dostosować domowy system tak, aby nie przeszkadzać śpiącemu zwierzakowi.
Ze spacerami nie należy przesadzać. Mowa tu zarówno o intensywności, jak i o częstotliwości. Rasy, które nie są predysponowane do wysiłku fizycznego (buldogi, jamniki czy maltańczyki) będą się czuły dobrze nawet wówczas, gdy ich spacer będzie trwał jedynie 40 minut. Zbyt intensywny wysiłek może nawet zaszkodzić ich zdrowiu. Z kolei pracujące rasy (husky czy border collie) potrzebują okazji do zaangażowania się w wykonywanie konkretnych zadań. Nie znaczy to, że muszą się wybiegać! Zdecydowanie korzystniejsze będzie dla nich godzinne ćwiczenie komend połączone ze spacerem niż puszczenie psa luzem na dwie godziny bez zapewnienia mu zajęcia.
Każdy pies potrzebuje spacerów. Przechadzki są potrzebne nie tylko ze względu na konieczność załatwiania potrzeb fizjologicznych. Oferują zwierzakowi przestrzeń na zaspokojenie potrzeby ruchu, pracy umysłowej i socjalizacji, a także na wzmocnienie więzi z właścicielem. W związku z tym, nawet psy mające dostęp do podwórka powinny być regularnie zabierane na spacery!
Przeczytaj też: